Testy opon zimowych Goodyear ULTRA GRIP 7
| Producent | Goodyear |
| Model | ULTRA GRIP 7 |
| Sezon | Opony zimowe |
| Goodyear ULTRA GRIP 7 - ocena kierowców |
Ilość opinii: 939
|
Na sniegu super! Trzymaja sie prawie idealnie. Nie zakopalem sie nawet w bardzo glebokim sniegu. Mokra nawierzchnia moze byc - bez rewelacji, ale tez bez jakichs negatywnych odczuc. Natomiast na suchym asfalcie - T R A G E D I A! Kazde mocniejsze hamowanie powoduje poslizg... Nie wiem z czego to wynika. Przy poprzednich oponach (Pirelli) tak nie bylo. Dystans niewielki, a mialem juz przez to kilka "sytuacji podbramkowych". Dodam, ze prawo jazdy mam od 10 lat i jeszcze nigdy nie spowodowalem kolizji. Na tych oponach o maly wlos nie spowodowalbym pierwszej... No ale coz - moze nie sluza do jezdzenia po suchym asfalcie? ;) Nie wiem jeszcze nic o zuzyciu, bo 3000km to za malo zeby oceniac. Komfort jazdy naprawde dobry - cisza, dobre tlumienie.
Oponka jak na razie spełnia moje oczekiwania, testowałem na trasie w ciężkich warunkach, spisywała sie b.dobrze, nie ślizga sie na mokrej nawierzchni, na suchej też jest oki. Najlepsze co odczułem to jazda na śniegu... zrobiłem ok 150 km po sniegu, na lekkich górkach jadąc nawet 100 km/h opona sprawowała się rewelacyjnie, fakt że jest nowa, ale wrażenia super, kierowalność pełna, nie wpadłem nawet raz w poślizg, nawet próbując rozbujać samochód nie traciła praktycznie przyczepności. Poziom hałasu znośny, na mokrym trochę ją słychać, ale to w koncu zimówka! Nie mam zbytniego doświadczenia, bo wcześniej miałem kormorany, ale oponka jest warta swojej ceny, dałem tylko 220 zł ale to było przed śniegiem, wiec myślę że wybór trafny!
Rzeczywiście wybrałem te opony po komentarzach innych użytkowników. Opona bardzo porządna jeśli chodzi o ten styl jazdy. Na mokrym zachowuje się bardzo dobrze i to samo mogę powiedzieć o nawierzchni pokrytej śniegiem. Jest trochę "miękkawa" przy ostrzejszym wchodzeniu w zakręty ale tylko przy dodatnich temperaturach ( 8*C - 12*C) Jeśli chodzi o lód to nie ma na lód żadnej dobrej opony. Są oczywiście uślizgi ale przy spokojnej jeździe (oczywiście mówimy o lodzie) do opanowania. Dlaczego nie wiem czy ją kupię powtórnie?, ponieważ później mogą być wyprodukowane o wiele lepsze opony. Jak dla mnie to bardzo dobra opona. Panuje opinia że najlepsze opony do jazdy dla przeciętnego kierowcy na zimę to właśnie Goodyear a na lato Michelin.
Opony kupiłem na sezon 2006/2007, zatem ten będzie drugim na tych oponach. W moim odczuciu opłaca się wydać pieniądze (dość spore) na te gumki. Co mnie bardzo pozytywnie w nich zaskoczyło, to praktycznie brak wzrostu spalania oraz nadzwyczaj dobre zachowanie na suchej nawierzchni oraz przy obecnej "naszej" zimie, gdzie normalnie auto "pływa" na oponach zimowych. Dodając do tego nadzwyczaj dobre zachowanie w deszczu nie można, według mnie, przejść obojętnie wobec tej propozycji Good Year. Tyle, ile śniegu było przez minione dwa sezony wszyscy wiemy i też nie miałem powodów do narzekań. Auto prowadzi sie pewnie, zarówno na prostej, w zakrętach, jak i w błocie pośniegowym. Naprawdę polecam te opony. Są warte wydanych pieniędzy.
Polecil mi te opony znajomy, który pracuje w serwisie ogumienia. Powiedzial (znając mój styl jazdy), żebym nie patrzyl na cene bo żadna inna opona nie pozwoli mi na tak wiele zimą jak GY UG7. Uwierzyaem mu i sie nie mylil. Bardzo dużo kilometrów robię na trasie Poznań - Konin (autstrada) przy prędkościach dochodzących nawt do 180 -190 halas niewielki jak na zimówke.Na bialej drodze 120 -140 km/h sprawdzone! Luki pokonują bez najmniejszego uślizgu. Hamowanie extra, troche gorzej z ruszaniem. Bloto pośniegowe odprowadzają rewelacyjnie, na mokrym hamowanie też jest extra. ABS b.rzadko się zalącza. szczerze moge polecic jeśli jeszcze nie macie zimówek! Nie wiem jeszcze jak ze scieralnością ale na koniec sezonu na pewno jeszcze dam opis.
Mam te oponki, w dwoch samochodach, w zeszlym roku zakupilem je do Volvo, w tym sezonie zarzucilem je do VW. Jestem z nich bardzo zadowolony, snieg czy bloto po prostu rewelka, lecz jest minus. Chodzi mi o te Oponki co mam w Volvo tzn. na mokrej nawierzchni jak i tez na suchej nie trzymaja sie juz tak pewnie, bieznik jest calkiem dobry - hmm jezdze jak wariat tzn. na autostradzie na suchej smigalem 200 km i wiecej;) moze popalilem te oponki czy jak;) albo moze chodzi o to ze sa produkcji slovenskiej i nie maja az tak rewelacyjnej wytrzymalosci w Vw mam niemieckiej i jest zupelnie inaczej. Roznica tez jest ultra grip7 i griip7+ Ps. Slaba ocena nalezy do ultra griip7 i produkcji slovenskiej, grip7+ bez zastrzezen ;)
Opony takie sobie. Fatalne na suchym. W innych warunkach nie miałem okazji pojeździć. Trochę na mokrym - było nie źle. Na lodzie - wiadomo jak się jeździ. Niestety mój poprzedni komentarz został skasowany. Czyżby dlatego, że napisałem, że opony pochodzą ze Słowenii? Miałem problemy z wyważeniem - trzeba było kombinować obracając oponą wobec felgi, a mimo to niewyważenie wynosiło około 30g dla każdej z opon. Felgi to nówki - także zakupione w opony.com. Samochód w idealnym stanie technicznym (przebieg 13 tys.km). Opony w końcu dało się wyważyć, co nie zmienia faktu, że bieżnik jest krzywo ulany (opinia człowieka, który wyważał). Generalnie jak na Goodyear to lipa, ale może takie są standardy Słoweńskie...
Opony zaskoczyły mnie świetną przyczepnością na śniegu. Nie ma zaspy, której bym nie mógł przejechać. Podczas zimowego pobytu w górach nie zdarzyło mi się nigdzie stanąć z powodu śniegu, albo z tej samej przyczyny pchać auto, a takie obrazki widziałem codziennie :) Na lodzie też dobrze sobie radzą. Przynajmniej czuje się hamowanie, a przy innych oponach określenie "hamowanie" było raczej umowne :) Autko mam 100-konne, ale wcale nie jest proste zamieszanie kołami przy ruszaniu. Opony te rzeczywiście mają dobrą przyczepność. Podczas jazdy właściwie nie widzę różnicy w poziomie hałasu, jeśli porównywać je do opon letnich. Jeśli ktoś zastanawia się nad zakupem takich gum, mogę mu je szczerze polecić!
Najlepsze opony zimowe jakie miałem! Ujeżdzałem jakieś Fuldy, potem Conti TS790 i teraz te. Od Conti są lepsze przynajmniej o klasę. świetne, bardzo przewidywalne zachowanie na oblodzonej jezdni, bardzo łagodny moment utraty przyczepności i jej odzyskania. Żadnych gwałtownych, czy nerwowych zachowań przy zmianie pasa z błotem pośniegowym, przejeżdzają jak czołg w przeciwieństwie do Conti. Na suchym i mokrym asfalcie świetne, w śniegu bardzo dobre. I co najwaźniejsze - bardzo ciche, szczególnie po GY Hydragrip, które po jednym sezonie wyząbkowały na tylnej osi. UtlraGipy po podobnym przebiegu nie wykazują żadnych tendencji do ząbkowania. W tej klasie cenowej nie mają sobie równych! Polecam!
Bardzo dobre opony. Uczciwie niczego nie można im zarzucić. Ciche, dobrze odprowadzają wodę i błoto dzięki specyficznej rzeźbie bieżnika. Wg. mnie idealne opony na polską zimę do miasta, gdzie przez większość czasu leży błoto pośniegowe, kałuże, pomieszane ze śniegiem i czasami lodem. W głębokim i sypkim śniegu także bez zarzutu - przecierałem swoim samochodem dojazd do zasypanego garażu dla innego pojazdu. Pomimo tylnego napędu nie zdarzyły mi się problemy z wjazdem gdziekolwiek lub wyjazdem, choć obok kierowcom się to zdarzało nawet w przednionapędówkach na często oblodzonym parkingu. Generalnie opona godna polecenia, wg. mnie otrzymała w pełni zasłużone rekomendacje ADAC.
"3" przy mokrej nawierzchni argumentuje bardzo łatwym buksowaniem przy starcie, nie ważne czy temp. zewn. jest "-" czy +10, na mokrym zawsze kręci w miejscu, chyba, że ktoś jeździ jak stary taksiarz, zmuszony jestem do anemicznego rozpędzania na jedynce, na dwójce wciskam mocniej gaz jak już się rozbujam inaczej znowu mieli w miejscu. Opona MADE in Niemcy:) Jest to jedyny minus, za to po białym gryzie śnieg i idzie b.fajnie. Generalnie kilka razy wyciągnęły mnie z mniejszych/większych poślizgów w zimie na polskich/czeskich krętych drogach w Sudetach i Kotlinie. Hałas praktycznie żaden, nie wyczuwalna różnica po zmianie z letnich GY Excellence (które też sobie chwalę)
Bardzo dobre zachowanie na śniegu, błocie pośniegowym i wodzie. W górach w śniegu idą jak czołg (może 2.0 HDI je dociąża na napędzie - to ciężki silnik). Wjeżdzałem w górach na przełęcze gdzie po drodze padali na łańcuchach! Oktawie, Vectry, a Fabie - jeszcze na holu ciągnąłem! Wybrałem je po 3 sezonach na UG6. Strzał w 10 jak dla mnie. Na kałużach i wodzie pełny spokój. Jakiś fuks? W porównaniu z Mi PA 2 (miałem pierwszy sezon zimowy w C5) są o dwie klasy i 5 lat do przodu. Raz złapałem śrubę fi 8 mm (łeb na klucz 12) i nawet powietrze nie zeszło zanim po 5 dniach znalazłem co stuka o asfalt. (mam kołek 2 sezon, jest ok). Nigdy nie zawiodły. Polecam.
W przypadku tych opon niemile zaskakuje tylko cena - wygórowana na początku. W końcu to tylko kawał gumy z odrobiną eko-śmiecia zwanego "nową technologią". Jednak UG7 znacznie zyskuje przy bliższym poznaniu. Wystarczy jedna rundka po lodowo lustrzanej drodze, aby przekonać się o różnicy między innymi oponkami. Rewelacja! Zrobiłem na nich już ok. 8 kkm i muszę przyznać, że byłem mile zaskoczony, szczególnie wtedy, gdy stabilnie prułem sobie pod górę, gdy bryki różnej maści próbowały złapać przyczepność. Różnica w trakcie jazdy w trudnych warunkach (śnieg, lód lub oba utrudnienia jednocześnie) jest naprawdę wyczuwalna dla niewprawnego nawet kierowcy.
Jeżdżę głównie poza miastem w terenie górskim (70%), miasto (30%). Nie ma opon uniwersalnych, ale ta chyba jest bliska ideału. Ostre podjazdy i zjazdy na śniegu świeżym i ubitym pokonuje bez problemu, zachowanie na lodzie - cudów nie ma - ale jedzie spokojnie. Ta zima była długa i śnieżna i żałowałem, że muszę zakładać letnie. Mokra nawierzchnia - jest pewniejsza od moich obecnych letnich (czas je zmienić;), a na suchym jedzie się cichutko i pewnie. Założyłem je w zeszłym roku już przy +10 st. i było spokojnie. Guma w dotyku bardzo miękka, poniżej 0 już nie tak bardzo. Nawet jeśli będą ścierać się szybko to są warte tych pieniędzy, są po prostu bezpieczne!
Pierwszy sezon super. Ale nowe opony zawsze są super. Przez lato wisiały na haku założone na koła. Drugi i trzeci sezon - zaskoczenie! Opona straciła trakcję wzdłużną. Zarówno na mokrym jak i na śniegu wcale nie trzyma - koła często zrywają przyczepność przy ruszaniu, ślizgają się nawet przy małym deszczu! Z tego czasem robi się spory problem, bo jak tu uciec ze skrzyżowania jak nadjeżdża autobus? Hamowanie już trochę lepiej, ale ABS musi się ostro męczyć. Trzymanie bczne jeszcze jako tako, na zakrętach nie można narzekać, ale generalnie ocena na 3-. Poza tym dość szybko się ściera, ale to może kwestia techniki jazdy... Raczej nie kupię ponownie.
Bardzo dobre opony, jak na zimówki wręcz idealne. Ocen celujących we wszystkich kategoriach nie wystawiam ze względu na to, że opona zimowa siłą rzeczy nie może zachowywać się idealnie na suchym, czy nie może być tak cicha jak najcichsze opony letnie. Wyjątkiem jest ścieralność - już po ok 7000 km, przy okazji wyważania kół zauważyłem wyraźną różnicę pomiędzy głębokością bieżnika na osi napędowej i tylnej. Jak na umiarkowany styl jazdy, to zdecydowanie za szybko, choć winny może tu być brak zimy na początku sezonu. Jako następne opony kupiłbym je ponownie, chyba że będzie to nowszy model - Performance, lub równie dobry produkt Continentala - W810.
Znakomita! W którymś z poprzednich komentarzy ktoś napisał żeby nie wierzyć że te opony są Słoweńskie. Nie mogę nie wierzyć bo na moich jest napis "made in Slovenia". Nic to jednak nie zmienia gdyż opony są rewelacyjne. W poprzednich dwóch sezonach też miałem Good Yeara nie pamiętam niestety jaki typ, ale również byłem zachwycony. Moje wcześniejsze doświadczenia z Pirelli i Dunlop przekonują mnie że Good Year najlepiej robi opony. Letnie mam Michelin'y- są głośniejsze, na mokrym o wiele gorsza przyczepność. UG7 spisują się znakomicie na każdej nawierzchni - oczywiście cudów nie ma, ale z opon zimowych najlepsze jakie kiedykolwiek miałem!
Opony będące w wielu testach na czołowej pozycji i dokładnie tak to wygląda w rzeczywistości. Zarówno te opony, jak i poprzedni model UltraGrip 6 sprawdzone były kilkakrotnie w górskich zimowych warunkach, w autach z tylnym napędem, czyli teoretycznie tych najgorzej prowadzących się zimą. Egzamin zdany przez te opony według mnie na ocenę celującą. W tym roku w Czechach wiele osób zakładało łańcuchy, a ja twardo mogłem jechać dalej tylko na samych oponach. Polecam zdecydowanie. Trudno ocenić mi ścieralność, bo ten konkretny komplet opon przejechał jeszcze nie za dużo km. Ale jakiegoś niepokojącego, nadmiernego zużycia nie zauważyłem.
Opona rewelacyjna, ale do jazdy zimą. Zima: Wg mnie największą zaletą tej opony jest zachowanie przy obniżonej przyczepności. W sposób całkowicie płynny następuje utrata przyczepności i tak samo powrót przyczepności - dlatego też nawet przy dużych uślizgach samochód jest całkowicie kierowalny, stosunkowo łatwo opanować poślizgi. Na śniegu rewelacja, zarówno przyspieszanie jak i hamowanie. Lato: Opona typowo zimowa, nie polecam jazdy latem. Powyżej 13 st.C niewielkie uślizgi w ostrzejszych zakrętach, od 23 st.C uślizgi w zakrętach, pojawia się graining. Od 35 st.C bardzo duży graining, kłopoty przy skręcaniu przy 40 km/h.
Moja poprzednia opinia zostala skasowana przez "admina". Zobaczymy jak bedzie teraz? ;-) Pierwsze wrazenie F A T A L N E! Ale bylo za cieplo. Teraz przy temp. w przedziale od -4 do +4 jest lepiej, ale: slabe prowadzenie w zakretach; potworny halas powyzej 100 km/h (w porownaniu do Michelin Alpin i Dunlop M3); potworne opory toczenia (spalanie wzroslo ok. 0,7 l/100km); slaby wyglad (wygladaja na duzo wezsze niz powinny byc). Na plus: rzeczywiscie fajnie wybieraja dziury na drodze; moga byc na sniegu (tylko jak nie mieszkasz w gorach to ile razy masz snieg na drodze????) Na razie najgorsze zimowe na jakich jezdzilem.
Rewelacja. Sprawdziłem je w tym sezonie w Zakopanem. W zaszłym sezonie musiałem zakładać łańcuchy, a teraz byłem zaskoczony siłą ciągu. Wjechałem wszedzie gdzie chciałem bez problemów, nawet kiedy przyszło ocieplenie i śnieg zamienił sie w mokrą breje. Opona wcina sie głeboko az do twardego podłoża do tego stopnia ze mozna zatrzymać sie na stromym podjeżdzie i ruszyć ponownie. Aby zerwała przyczepnosc trzeba sie postarac:) Jedyny minus to trzymanie w zakretach - tu jest dobrze ale nie rewelacynie. Jeśli chodzi o jazde po asfalcie, zdecydowanie bardziej cicha niz letnie i super odprowadzaja wode. Szczerze polecam.
Byłem ostatnio w górach - zarówno jazda po śniegu w górach jak i sama podróż do celu (160 km/h na samochodówce) bez najmniejszych zarzutów. Komfort zdecydowanie najlepszy ze wszystkich zimówek na jakich do tej pory jeździlem. Są cichsze niż moje fabryczne letnie opony. Na ubitym śniegu sprawują się znakomicie, w sypki śnieg po prostu się wgryzają. Woda i błoto śniegowe odprowadzane świetnie. Na mokrej nawierzchni robią się trochę głośniejsze. Kupiłem za ok. 1050 PLN w sklepie internetowym i myślę, że w tej cenie trudno o lepszy wybór. Jedyne czego nie jestem pewien to ścieralność/trwałość - za krótko je mam.
Opony testowane na ulicach Warszawy, Poznania, naszych oraz niemieckich autostradach (szybko i po pełnym obciązeniem) i w alpach. Wszędzie spisywały sie bardzo dobrze. Jazda na suchym i w śniegu bardzo dobra (choć są lepsze zimówki, ale sądze że to kosztem własności "sniegowych"). Dla większości użytkowników UG7 w zupełności wystarczy. Naprawdę świetna guma, która nie zawiedzie nawet gdy będziemy potrzebowali pojechać ostro i szybko... ścieralność - po dwóch sezonach (ok. 10 000 w każdym) jeszcze nie widać nadmiernego zużycia. Zniknął tak na oko 1 - 1,5 milimetra bieżnika. Jeszcze długo pojeździ.
Byłem nawet zadowolony z opony, w ogóle to super wygląd, no i tak było aż spadł pierwszy śnieg, stałem i kopałem śnieg gdy inni jeździli... I cóż wiele mówić. Lepiej sprawowały się na śniegu np: Dębica Frigo Directional, czy też letnia UNIROYAL rallye 680. Czytając te wszystkie opinie zaufałem tej oponie, ale cóż wiele pisać, jestem bardzo ale to bardzo zawiedziony. Teraz rozumiem kto napisał te wszystkie pozytywne opinie i że musiał zarobić na tym niezłą sumę gdyż nikt z czystego rozsądku nie mógł by tak ocenić tej opony. Strzeżcie się fałszywych i niekompetentnych opinii.
Poprzedniej zimy wydawały się rewelacyjne, w tym sezonie jakby słabiej się trzymały szczególnie podczas startu. Może inny styl jazdy, albo bardziej realistyczne podejście. Nie będę pisał bajek, na śniegu ubitym jest ok na lodzie (gołoledź) marnie (łyżwy są lepsze), na suchej nawierzchni ok (a niby jak by miało być), na mokrej przy hamowaniu ok przy starcie słabiej, na wodzie ok. Wszystkie opisane okoliczności przy naprawdę umiarkowanej prędkości - praktycznie przepisowej. W poprzednim aucie miałem jakiś wynalazek (nie pamiętam nazwy, ale tanie) i UG7 jest prawdziwą zimówką w porównaniu z tamtą.