Testy opon letnich Pirelli P7

Pirelli
Producent Pirelli
Model P7
Sezon Opony letnie
Pirelli P7 -
ocena kierowców
5/6

Ilość opinii: 140

Opinie o oponie Pirelli P7

Barachut

Opony trzymaja bardzo pewnie na zakretach zarowno na mokrej jak i suchej nawierzchni. Zadziwiajaco dobrze radza sobie z kaluzami wypierajac duzo wiecej wody niz moznaby oczekiwac po tego rodzaju niekierunkowym asymetrycznym biezniku. Halas opon jest dosc znaczny ale elementy zawieszenia samochodu bardzo dobrze tlumia drgania i nie przenosza ich na karoserie. Skadinond asfalty w RPA robi sie przewaznie tak ze wierzchnia warstwa jezdna dostaje na koncu procesu ukladania przyklejona "panierke" z tlucznia 1 do 2 cm co znakomicie odprowadza wode z drogi podczas ulewnych deszczow ale zwieksza glosnosc opon. W kazdym razie opony w ogole sie nie zabkuja. Scieralnosc jest stosunkowo duza ale mam nadzieje zrobic jakies 60000 km na komplecie. "Raczej nie" dotyczace ponownego zakupu wynika z tego ze Pirelli P7 sa drogie, okolo 1370 Randow za sztuke podczas gdy Yokohama AR01 kosztuje 899 Randow a Goodyear Excellence 780 Randow. Wiec mozna dostac duzo lepsza "wartosc za pieniadze". Nie mam natomiast zadnych zastrzezen co do jakosci i wlasnosci trakcyjnych Pirelli P7. A teraz jeszcze pare slow o bezpieczenstwie. Ostatnio tylna prawa opona chwycila dziesieciocentymetrowego gwozdzia kiedym to podrozowal do Botswany. Rozumiem ze byl to "slow puncture" ktory doprowadzil w koncu do calkowitef deflacji opony. Samochod zupelnie nie sciagal na bok i zachowywal sie zupelnie normalnie mimo ze jechalem na "flaku" z predkoscia 120 km/h, totez bylem niezmiernie zaskoczony tym widokiem kiedy wyszedlem z samochodu na granicy botswanskiej dla zalatwienia odprawy paszportowej. Jak dlugo jechalem z tym gwozdziem i jak dlugo na calkowitym "flaku" nie umiem powiedziec. Od ostatniego tankowania na stacji benzynowej, gdzie wszystko wydawalo sie jeszcze w porzadku do granicy bylo 185 km, predkosc 120 km/h. Opona zachowala sie bardzo dobrze, skladala sie symetrycznie "na plask" w miejscu kontaktu z asfaltem, ochrona felgi zadzialala bez zarzutu. O dziwo, opona byla calkiem "zimna" jak na takie traktowanie, oceniam ze miala jakies 80C. Boczna sciana zalamywala sie dokladnie w miejscu zaprojektowanym do tego co nie pozwolilo na powstanie garbow czy wybrzuszen. Oczywiscie, po takiej przygodzie opona musiala byc zezlomowana, ale jeszcze raz chce podkreslic jej doskonale zachowanie w tej awaryjnej sytuacji.

Vasillah

Najgorsze opony w moim zyciu. Kosztowaly majatek. Typowy cud wloskiej techniki. Poprzednie opony letnie: Bridgestone Potenza - rewelacyjne. Bylo tak: zdjalem zimowe Micheliny, zalozylem Pirelli nowki, wyjazdzam... Klosniej niz na zimowkach ! I cos stuka. Po tygodniu dodzwaniania sie do serwisu Pirelli przyjechal mily pan ekspert i w warsztacie stwierdzil ze ... DWIE OPONY SA FABRYCZNIE KRZYWE!!! Maja zle naciety bieznik, i dlatego stukaja mimo wielokrotnego wywazania. Dostalem nowe gumy ( p przejechaniu 200 km). Potem przejechalem jeszcze 2 tys km i sprzedalem je na Allegro za grosze uprzedzajac kupujacego ze ryzukuje zycie. - na mokrej: wyjatkowo dobra przyczepnosc. To nie sa opony letnie, tylko "jesienne" - na suchej: slizgaja sie, piszcza, bardzo glosne, duze opory toczenia. Moim zdaniem jezdzenie na tych oponach to smiertelnie niebezpieczenstwo. Nie kupujcie! Chyba ze do transportera opancerzonego ktory bedzie jezdzil wylacznie po blocie.

Maciek

Kupiłem te opony, ponieważ nie ma w tym rozmiarze Bridge RE050A, ani ER300, na których miałem okazję jeździć wcześniej, a które uważałem za wzór do mojego stylu jazdy. Ku mojemu zdziwieniu P7 może tylko minimalnie ustępuje Bridge na suchym (choć może to z uwagi na przywiązanie do marki). Na mokrym za to są po prostu lepsze! Opony mają spore opory toczenia i nie są bardzo ciche (w normie), ale te dwa parametry są i tak na lepszym poziomie niż Bridge. Są dość twarde, choć mniej niż powyższe. świetnie trzymają w zakrętach, są rewelacyjne na mokrej nawierzchni (tutaj tylko Uni Rainsport 1 były porównywalne przy pozostałych parametrach znacznie gorszych). To uliczne opony do pewnej, szybkiej jazdy. Zobaczymy jak ze ścieraniem, gdzie Bridge osiągały ok 45-50 tys. przebiegu i 3 sezony letnie :-)

PIOTREK

powiem tak, nigdy nie kupowałem tak drogich opon, bo nie wiedziałem co to znaczy. kupiłem za namowa kolegow ktorzy wychwalali zalety drogich opon i teraz nie załuje, zawsze myslałem ze te wszystkie opony które miałem, to są dobre. założyłem i nie moge uwierzyć, pedze jak głupi, słonće czy deszcz, wciskam hamulec na maksa, a auto staje w miejscu, jak przyklejone, nawet na deszczu lepia się do asfaltu. inni co za mna jechali, to prawie każdy uciekał do rowu, zeby mi w tył nie wjechać i powiem coś dla kierowców z abs, ze mozecie wcisnac pedał na maksa i abs nie chce sie wlaczyc, zapomnijcie ze łatwo wam pojdzie zeby te opony zapiszczały na asfalcie przy hamowaniu. powiem tak, po prostu bomba.

Tereee

Opona zamontowana fabrycznie w Seacie Altea TDI (143PS, 345Nm). Z racji ciężkiego przodu, przednie opony idą na wysypisko po 30-35 tys. km (jazda na trasach, szybka, lecz w granicach rozsądku). Jednak przy takim zużyciu nie wpadała w nadmierny aquaplaning (w Focusie miałem P6000 i przy porównywalnym bieżniku i mżawce, bałem się wsiadać do auta). Największy mankament to, prócz szybkiego zużycia, makabryczny hałas i ząbkowanie w przednionapędówce. Dopiero po założeniu zimówek zacząłem słyszeć swoje myśli. Tylne opony są tak wyząbkowane, że pomimo niewielkiego zużycia bieżnika, idą na wysypisko. Nie polecam do przednionapędówek z ciężkim silnikiem. Może w tylnonapędówkach mają rację bytu?!

Zdzichu

miałem je zalozone fabrycznie razem z nowym autem peugeot 407 2.2 ST SPORT,opony moim zdaniem czy na suchej czy mokrej drodze sa bardzo dobre,przy przebiegu 50000tys jest jeszcze trochce bieznika a jezdze dosyc szybko po zakretach jak i na prostych.Moim zdaniem opony sa warte zalozenia ze wzgledu na bezpieczenstwo jakie daja na drodze,nie mialem zadnego zabkowania jak co u niektorych,scieraja sie bardzo równo,w deszczu kiedy inni jada wolno malo kiedy zwalniam ponizej 100km/h sa bardzo bezpieczne.Nawet jak ktos niespodziewanie zajedzie mi droge bardzo szybko idzie wychamowac na tych oponach.Polecam te opony innym uzytkownikom.

dude88pl

Pierwszy raz mam opony klasy premium w aucie i wiem że jeśli tylko finanse będą pozwalały to tylko w tej klasie będę kupował opony. Świetnie trzymanie na zakrętach, trudno nawet ruszyć z piskiem opon na suchym asfalcie, a podczas hamowania prawie nigdy nie włącza się ABS bo opona tak klei się do podłoża!!! (obecny stan opony 4,5mm). Na mokrym spisuje się również rewelacyjnie lepiej może tylko UNIROYAL ale to typowo deszczowe opony. Jedyna wada P7 to hałas jakie emitują... są dosyć głośne ale dla tego co potrafią warto zgłośnić radio;p co do ścieralności opon to oceniam na przeciętną.

adaś

Najlepsza opona jaką miałem. Po tej oponie pirelli jest dla mne nr 1. Zimówki i letnie do drugiego auta równiez kupiłem pirelli tyle, że cinturato p7 i sottozero. Auto - subaru forester 2.5 turbo 230KM. Na p7 da się łuk przejechać z prędkością 70km/h i dopiero się wślizguje. Inne to max 50 i uślizgi. Opona rewelacyjnie działa na wodzie i na mokrym asfalcie. Jest bardzo dobra na brudnym asfalcie dzięki rowkom. P7 jest znacznie lepsza niż: continental spot contact, yokohama s .drive, yokohama a349. Opony idelanie proste, nie biją i itp

leon

Opony asymetryczne nie nadają się do samochodów z zawieszeniem wielowachaczowym. zawieszenie takie płynniej i szybciej zmienia ustawienie opon do powierzchni drogi i dlatego przy minimalnych już luzach w takim zawieszeniu już po 10 - 15 tys km pojawia się zjawisko wyząbkowania opony, czyli nierównomiernego jej zużycia na obwodzie. najlepsze w takim przypadku są opony symetryczne w tym także kierunkowe. takie opony jak p7 nadają się idealnie do zawieszeń prostszych np kolumna + wachacz, ewentualnie belka skrętna.

pit

Bardzo dobre opony, zapewniaja swietne prowadzenie i hamowanie na suchym i wrecz rewelacyjnie spisuja sie na mokrym. Przy ostrym hamowaniu niewyczuwalny abs. Zadnych problemow z trakcja przy ruszaniu. Latwo wyczuwalne przy nadsterowonosci. Trudno w zasadzie znalezc slabe punkty; dokucza moze jedynie ich glosnosc ale przy komforcie psychicznym jakie daja, nie ma to wiekszego znaczenia. Po przejechanym dystansie nie widze wyrazych oznak scierania bieznika, nie ma tez zadnych uszkodzen. Polecam osobom ze sportowa zylka.

rafalus

Na oponach przejechałem 16tys od czerwca do listopada. Nie chcialem włoskich opon stawiałem na niemieckie ale teraz nie żałuje wyboru.Opony okazały sie trwałe na ścieranie myślałem ,ze bedzie inaczej.Na razie z wyważeniem nie ma problemu np.na matadorach trzęsło kierownicą przy pewnych prędkościach teraz nic się nie dzieje.Jeżdże raczej spokojnie ale po dziurawym Wrocławiu i po dziurawych trasach.Konfort jest ok . myślałem ,ze bedzie twardziej.Jeżeli nie bedzie problemów z wyważeniem planuje kontynuacje.

pit

Cicha i komfortowa opona, bardzo dobrze spisujaca się na mokrej nawierzchni, gorzej z trzymaniem bocznym na suchym asfalcie, zdecydowanie lepsza od fabrycznych GoodYear-ów Eagle Touring, cichsza i o niebo lepsza na mokrym ale na suchej nawierzchni nie tak dobra jak GoodYear-ki, szczególnie do agresywnej jazdy. Zaskakująca odporność na wewnętrzne uszkodzenia mechaniczne, na razie nie widać żadnych niepokojacych deformacji podczas gdy GoodYear miał ich pełno i to był powód ich wymiany.

Maciej

Problemy z wyważaniem - opinia z niejednego warsztatu i na własnej skórze testowana bo wibracje zwłaszcza na zimnych oponach. Moje odczucie - twarda opona. Na razie niewiele powiem o ścieralności bo dopiero 20 tys km. No i całkowita dyskwalifikacja procesu reklamacji Pirelli - gdyby nie pomoc Oponeo to byłbym o 500 zł czyli jedną oponę do tyłu - reklamacja uznana dopiero za 3 razem (pół roku na zapasie to jak dla mnie za długo). Następny razem kupię też w Oponeo ale już inny wyrób.

gienadij

Opona fajna pod warunkiem, ze nie pada. na mokrym nie daje rady - nie trzyma przy ruszaniu, nie trzyma w zakrecie, hamowanie to masakra. w passacie jest w cicha i raczej komfortowa (yoko to nie jest) w naszym klimacie i w aucie z fwd z ciezkim silnikiem przed osia to nieporozumienie. mam zamiar wymienic je na yokohama c.drive albo bridgestone er300. szkoda, ze passat ma taki dziwny rozmiar, bo najlepiej wspominam gy f1 assymetric ale tu nie pasuje

marcin

Opony wydają się niezłe. Podobno nie chwali się dnia przed zachodem słońca. Nie jestem wymagającym kierowcą, jeżdżę raczej spokojnie. Kupiłem te opony w dobrej cenie. Podobno należy przy ich zakupie zwrócić uwagę na miejsce produkcji. Moje są made in Germany i są ok. Podobno pirelli produkcji rumuńskiej są gorsze jeśli chodzi o głośność podczas jazdy. Moje są ciche, auto dobrze się prowadzi a kosztowały stosunkowo niewiele. Zasługują na 5.

leszek

zaskakująco dobre na mokrej nawierzchni, nienaganne na suchej, jednak hałas i twardość tych opon poniżej przeciętnej, w ciekawy sposób dają znać o aquaplaningu, nie pojawia się on gwałtownie z całkowitą utratą przyczepności, lecz bardzo stopniowo (miękko), dają dużo czasu na odpowiednią reakcję zużycie paliwa wzrasło o 0,5l/100km za wadę uważam to, że mimo dwukrotnego wywyżania i małego przebiegu nadal jest źle, podobno to ich cecha

Rzemek

Kupiłem i... Auto rzeczywiście jakby przyklejone do podłoża, ale kosztem zużycia paliwa. Może i zacząłem mocniej wciskać po zimie. Hałas tylko na określonych typach asfaltu mógł trochę zirytować ale dla obiektywnej oceny musiałbym przejechać tą samą drogą na innych gumach. Ogólnie cena do jakości jest ok. Nie wiem czy kupię te same jeszcze raz bo mam duszę testera i następne pewnie będą inne:) - zawsze będą inne.

Maiusz

Opony głośne, mało komfortowe, rozleciały się po tym dystansie (dostały guzów wszystkie 4 nie ważne czy przednia czy tylna), bieznika też już prawie nie było. Zimówki uniroyal przejechały też 20000 i jeszcze żyją. Pirelli jadą na marce a jakość to klasa najniższa. W mojej ulubionej wulkanizacji powiedzieli że nie prowadzą w ogóle sprzedaży bo już nie raz mieli takie właśnie przypadki.

Maciej

Opony idealnie trzymają auto przy wyższych prędkościach i na zakrętach, jednak mają poważną wadę, po przejechaniu 20 tys.km przód zaczyna się ząbkować bardzo szybko i hałaśliwie. Nie jest to wina zawieszenia ponieważ nowe BMW 525 E60 kupiłem na tych oponach i po 30 tys.km wymieniałem na nowy komplet, za chwilę wymieniam drugi kpl. na nowy z powodu wyząbkowania przodu.

Alien550

Wyjatkowa opona! Tysiackrotnie lepsza od seryjnych Michelin Pilot HX,które slizgaly sie jak glupie.Doskonale trzymanie na mokrym!!!Choc obnizyly predkosc max o ok 10km/h,ale za to w zakrecie mozna sobie pozwolic na znacznie wiecej.Pelne zadowolenie z wyboru choc co do wygladu to moglby byc ciekawszy jak na "sportowa" opone,ale nie wygladem sie jezdzi :]

pio

Mam już drugi komplet tych opon. Dla mnie bomba. Po continentalach, które starły się wyjątkowo szybko i były zbyt głośne - P7 nie mogę nic zarzucić. Nawet na błocie pośniegowym radzą sobie wyśmienicie. Żadnego ząbkowania nie stwierdziłem, zużywają się równo, żadnego bicia i innych problemów. Fakt, że trochę kosztują - ale co tam, jakość musi kosztować.

borowiak

Opony swietne ale tylko przez pierwsze 30000km Trzeci sezon -podczas hamowania auto myszkuje na boki,duze opory toczenia opony zząbkowane,bieżnika już nie ma -fakt styl jazdy dynamiczny.Aktualnie nadają sie tylko do wyrzucenia.Poprzednie Pirelli P6000 o niebo lepsze.W koleinach dramatyczne prowadzenie -ucieka na boki-zawieszenie auta perfekcyjne.

les

No cóż, znudziło mi się jeździć na moich oryginalnych Michelinach Pilot i zachciało Pirelli... Nie ma porównania. Pirelli są głośniejsze, przy jeździe po betonie wydają irytujący dzwięk. Mam wrażenie, jakby kleiły się do podłoża. Poza tym nieprawdopodobnie wzrosło zużycie paliwa, średnio o 0,7l/100 km. Rozczarowanie...

meeXr

Opona świetnie się trzyma jezdni praktycznie w każdych warunkach. Na zakrętach można robić w zasadzie co sie chce dopóki nie nacisnie się na hamulec (ale to może być zasługa twardszego zawieszenia w samochodzie). Ogólnie polecam. Jestem pod dużym wrażeniem! ps. Oceny na sniegu i na lodzie są bez sensu :(

Robert

Opony są świetne do agresywnej jazdy. Zdarzały się podbramkowe sytuacje i po mocnym szarpnięciu kierownicy koła nawet nie pisnęły, tylko prowadziły tam gdzie trzeba. Są bardzo ciche, mają krótką drogę hamowania i od nowości na nich jeżdżę! 145000km i jeszcze jest niezły bieżnik. Także osobiście Polcam !

Opinie użytkowników pochodzą z serwisu Oponeo.pl. Gromadzone są w wyniku ankiet posprzedażowych, przeprowadzanych wśród klientów sklepu internetowego. Opinie stanowią wyłączną własność grupy Oponeo.pl S.A.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.