Testy opon zimowych Kleber KRISALP 3
| Producent | Kleber |
| Model | KRISALP 3 |
| Sezon | Opony zimowe |
| Kleber KRISALP 3 - ocena kierowców |
Ilość opinii: 334
|
Na te opony namówił mnie zaprzyjaźniony wulkanizator. Byłem z nich zadowolony ale w tym roku czeka mnie niestety zakup nowych opon. Te opony wyciągały mnie niejednokrotnie z tragicznych sytuacji. Co do ich użytkowania - oto moje uwagi: na suchej drodze sprawuja sie b.dobrze, na mokrej też b. dobrze (miałem kiedys Dębice, na których nawet po lekkim deszczyku jeździło sie jak na łyżwach), Na śniegu - rewelacja (zawsze przewidywalne, ciągną nawet w głębokim śniegu), na lód nie ma mocnych, hałas - nie widzę wielkiej różnicy w porównaniu do letnich. Wysoki komfort jazdy - żadnego bicia na kierownicy, wystarczy jednokrotne wyważenie opon. Miałem przypadki gdzie na tych zimówkach lepiej mi sie jeździło niż na letnich, ścieralność - latały u mnie 6 sezonów! - to chyba nieźle? Ogólnie - moje odczucia co do jazdy na tych gumach zgadzają sie prawie w 100% z ich opisem przez producenta. Zdecydowanie polecam. W tym roku chcę kupić HP ale z bieżnikiem 3-ki
Przesiadłem się na te oponki z Kormoranów Winter S100, z których byłem bardzo zadowolony (wiecie, teren+opona błotna M&S to duuża frajda) i doznałem objawienia! Rewelacyjna opona, nie tak dobra na wiejskie błoto (to jednak typowa zimówka, nie M&S) ale poza tym jazda po ubitym śniegu - miód, przewidywalne uślizgi, w ogóle stabilne zachowanie w różnych warunkach, a przede wszystkim można jeździć w temperaturze powyżej +10 stopnie C bez piszczenia. Jeździłem na nich 4 sezony, ostatni rok także w lecie (nie róbice tego w domu) i zjechałem je do łysa, nawet pod koniec sprawowały się dobrze, żadnych wybrzuszeń, żadnego nadmiernego twardnienia gumy. Dla mnie rewelacja. Ciekawe skąd biorą się skrajne opinie, czyżby dwóch różnych wytwórców? :-)
Może to nie ten sam model (zakup dokonany w 2001 r) ale jestem pod wrażeniem. Przy szybkości 90 km/h wjechałem na mokry śnieg w wysokości 20cm, który urwał osłonę katalizatora i narobił szkód w podwoziu a mimo to zachowałem tor jazdy, czyli opony uratowały mi zycie.Jeśli zimowe to następne kupię Kleber. Ciche, wszystkie dziury i nierówności naszych dróg (oraz nie naprawione elementy zawieszenia) zniknęły, w czasie jazdy przyjemny szum a nie hałas. Poruszałem się po śniegu z prędkością 90 km/h podczas gdy inne samochody jechały 30 km/h i próby hamowania powodowały efekt "wiszenia na pasach". Jazdy po lodzie nie jestem w stanie ocenić - tam wszystkie opony są równe. Po moich letnich głośnych Stomilkach czas na letnie Klebery.
Niezłe oponki, cena przystępna jakość zadowalająca. Porównanie Dębicy i Kormorana zdecydowanie za Kleberem (Pięknie się rozwaliłem na Dębicach - na mokrym wczesną wiosną) Jedyna rzecz która mnie wpienia to poziom chałasu - mam je drugi sezon i w porównaniu do letnich czuje się jakbym prowadził co najmniej B-52. Ocena 3 na lodzie mam nadzieję, że jest adekwatna ale należy tu pamiętać, że na lodzie wszystkie opony są do... no chyba, że są okolcowane albo w łańcuchach. Nie wiem na ile inni użytkownicy opon oceniają przyczepność zimówek na śniegu i lodzie ale z tego co widać czasem na drodze niektórym się wydaje, że jak mają zimówki to mogą się czuć jakby przyklejeni do drogi - to pomyłka panowie i to niestety czasem kosztowna.
Dobre opony za rozsądną cenę. Moim zdaniem szczególnie przydatne podczas jazdy po śniegu. No nawierzchni oblodzonej spisują się już gorzej. Trzba pamiętać, iż praw fizyki nie da się oszukać... Bardzo dobry komfort jazdy. Jedno wywazenie wystarcza na całą zimę. Żadnych drgań na kierownicy czy też w zawieszeniu. Można na nich jeździć dość szybko i przy tym czerpać przyjemność z jazdy. Wiem coś o tym, bo latem używam opon Kormoran Impulser, z którymi są wieczne problemy związane z ich wyważeniem. W porównaniu z nimi jazda na Kleberach to istna frajda. Kleberów używam już czwarty sezon i mogę je z pewnością polecić wszystkim chętnym do ich zakupu.
Minusy: wyjazd od wulkanizatora po zakupie i... pierwszy poślizg :-) i... tak już zostało. Niestety ślizgają się badziej od Dębicy Frigo, które miałem wcześniej -- na suchej nawierzchni idealne, na mokrej znośne, ale wystarczy odrobina piasku czy błotka i szurają po asfalcie aż miło - strach hamować czy ruszać. Kolejna wada to przy napradę zadziwiającej ciszy wyraźny wzrot zuzycia paliwa -- spokojnie o 1 litr. Trudno polecić ani odradzić, ale myślę, że za tę cenę (były droższe o 30-40 zł od "budżetowych") powinny oferowac cos więcej niż ciszę i, tu trzeba dać plusa, atrakcyjny wygląd.
Super opony. Mam je już w drugim samochodzie i najprawdopodobniej zakupie je do kolejnego. Nie zawiodłem się na nich. Jazda po śniegu to czysta przyjemność - nie ma żadnych problemów z wyjechaniem z zaspy. Jedyną ich wadą jest ich nadmierna głośność - ale ja kupuję opony zimowe dla przyczepności:-) Jazda w zimie po ośnieżonych drogach nie nastręcza problemów - naprawdę dobrze trzymają się nawierzchni i hamowanie na nich jest super. W porównaniu do opon Dębica i Kormoran - nie ma co porównać a cena porównywalna. Za tą kasę nie ma według mnie lepszych opon. Polecam te opony
Bardzo dobre opony na śnieg, lód i śniegową breję. Bardzo dobra przyczepność. Złe na drogi asfaltowe czyste. Opona twarda przenoszaca wszystkie nierówności na układ kierowniczy pomimo wypróbowywania różnych ćiśnień. Po prostu trzęsie, szczególnie przy hamowaniu, pomimo dobrego wyważenia. Może Kirslap 3T są lepsze. Komfort jazdy po mieście mocno średni, po śniegu i lodzie bardzo dobry. Niskie temperatury nie wpływają na przyczepność. Cena przystępna ale ja osobiście wolę dołożyć parę złotych i kupić opony o lepszym komforcie jazdy i o zblizonym bezpieczeństwie jazdy.
2oponki założyłem na przód, tył został na Michelin MXT energy, róznicę odczułem od razu. Na śniegu zmrożonym, na ujeżdzonym bez zastrzeżeń, pozwalaja na dosć skowyrną jazdę, z lekkimi uślizgami w szybko pokonywanych łukach, lecz bez odpływania i znaczącej utraty przyczepności-pełna kontrola. Na ujeźdzonym śniegu, jak lidowisko(topniejacy wierzchem) ich granica przyczepności wyniosła ok.60km/h, przy gęstych łagodnych zakrętach!!!!!W tym roku kupię druga parę,polecam szczególnie w tym rozmiarze do aut o masie 800-950kg
Za taka cene bardzo dobry zakup - czasem przewyzsza ta opona opony o wiele drozsze. Halas, jak dla mnie nieznacznie wiekszy niz przy letnich... i to jak sie dobrze wslucham.Dziwie sie tutaj gosciowi, ktory pisze ze rozwalilby sie przez te opony, raczej rozwalilby sie przez swoj maly mozg - czlowieku jak jedziesz za szybko to zimowki nic ci nie pomoga - alc coz, pewnie masz kolczyk w uchu i te spodnie co krok maja w kolanach. Opony polecam - sprawdzilem na wlasnej skorze. Pozdrowienia dla wszystkich.
Opony dostałem wraz ze samochodem luzem. Ponieważ kończyły mi się akurat letnie opony, a zbliżała zima, wrzuciłem na felgi z przymusu. Okazały się fantastyczne: zimą miałem czasami wrażenie że nie jeżdze po śniegu - po prostu wgryzają się w niego, idą jak po szynach. Przyszło lato i nadal ich nie ściągam: nie piszczą, elegancko trzymają się drogi, w deszczu sterowalne nawet w koleinach z wodą. Jeżdżę wieloma autami, z zamontowanymi oponami z segmentu premium, ale te opony są najlepsze.
Dobra opona na śnieg i mokrą nawierzchnię, b.dobrze ciągnie na śniegu, trochę gorzej z hamowaniem. Jestem z tych opon zadowolony, a dzięki zaokrąglonym krawędziom łatwiej wprowadzić samochód w zakręt i można w brew opini gościa od Starletki pocisnąć szybciej w zakręcie tylko trzeba jechać w poślizgu, a w przypadku przednionapędówki dać po gazie. Jeśli chce się jeżdzić szybko po śniegu i lodzie to lepiej kupić sobie rajdówki z kolcami i do lasu(bez drzew) pomknąć.
klebery kupiłem w 2002 r., swoje juz przejechały, ale zuzycia prawie nic nie widać, po umyciu widać juz że powolutku parcieją, ale nic nie straciły ze swoich właściwości, w/g mnie sa naprawde super, jeszcze nigdy nie zawiodły a sporo jeżdże po podhalu gdzie zanim coś pługowatego przejedzie mija sporo czasu. jadąc od waksmunda na bukowine niejedno auto w okolicach białki stało na poboczu a klebery rwały do przodu. jedyna ich wada to to że są dośc głośne .
Po 2 sezonach opony wyglądają jak nowe. Założyłem je na zimę po jeździe na Dembicach VIVO(szajs) poziom chałasu zminiejszył się o 70%. Na śniegu są rewelacyjne, na lodzie już mniej ale myślę że nawet najlepsza zimówka na lodzie jeździ. W momencie gdy zrobi się ciepło radzę zmienić na letnie ponieważ czuć wtedy ich miękkość (ścieralność wzrasta.) Ogólnie myślę że jeszcze 2 sezony zimowe spokojnie przejeżdżę a później......znów Klebery!!!
Dramat! - na suchym w miarę w porządku, ale spróbujcie na mokrym, a nie daj Boże na śniegu... - Słaba! Jeżdziłem sezon i decyzja: do kosza. Wolę wyłozyć nowe pieniądze, ale chociaż chcę żyć! Za jazdę po lodzie dałem 6 aby nie zaniżać oceny. Jedyny plus tych pseudo zimowych opon, to to, że po 23000 km wyglądały jak po 4000 km. Pozdrawiam Wszystkich! Po wymianie Krisalpów założyłem Dunlop M3 - rewelacja - pod każdym względem.
Opony kupiłem z własnego wyboru nikt mnie do nich nie zmuszał. Za kwotę 140 zł sztuka można uważać że to udany zakup. Po utwardzonym śniegu szły jak buża. Gorzej było gdy napadało dużo śniegu to nie zabardzo sobie z tym radziły lepsze byłu dębice frigo na którym mogłem jeździć w zaspach. Również nie zadobrze zachowywały się na oblodzonych koleinach. Jednak jeżeli ktoś ma do wyboru dębicę, kormorany i klebery to polecem jednak klebary
Zdecydowanie za głośne. Kiepsko radzą sobie na nieubitym śniegu , a porównanie miałem wymarzone ,ponieważ razem z kolegą pojechaliśmy do Rabki identycznymi samochodami , z tą różnicą ,że on miał Dunlop Winter Sport. On wyjechał , a mnie trzeba było odkopywać. Dobra do miasta, nieźle tłumi dziury, bardzo mało się ściera. Ale zamierzam je w tym roku sprzedać i kupić Dunlop-a. Przekonałem się ,że na oponach nie można oszczędzać.
Jezdzilem poprzednio na UltraGripach, później na Michelinach Pilotach i jestem pod wrazeniem. Troche halasuja na asfalcie ale w gorach na osniezonej drodze super. Bezproblemowo na osniezonych drogach wielkopolski i oblodzonych dolnego śląska. Ktoregos dnia dopiero jak wyszedlem z auta do wc i fajtnalem na plecy zrozumialem jak jest slisko. Zupelnie nie czulem tego natomiast podczas jazdy. Polecam z czystym sumieniem.
Jest to czwarty samochód do którego kupiłem te opony. Najlepiej spisują się do szerokości 165. Przy 185 jest już inna rzeźba bieżnika i samochód jest mniej stabilny przy zakrętach na śliskiej nawierzchni, choć nadal jest bezproblemowy. Na oponach tych można zapomnieć o jazdach "na ręcznym" ponieważ momentalnie odzyskują na śniegu przyczepność. W ogóle śnieg jest królestwem tych opon. Z wad spore opory toczenia i głośność.
Bardzo dobre opony na pośniegowe błoto, chlapę i śnieg. Zachowanie na lodzie... trudno powiedzieć.. na lód chyba żadne ze standardowych opon (tzn. bez kolców) się nie nadają. Poza lodem naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Osobiście stosuję w Citroenie SAXO i w Oplu Corsie. W obu przypadkach sprawują się znakomicie. Następnym razem, nawet jeśli z jakiegoś względu nie kupię, to na pewno rozważę zakup tych opon.
Zjeżdżiłem 8 kompletów tych opon na golfie fiescie i c15 do c15 są troche za miękkie i nie ta nosność. Wytrzymują góra dwa sezony. Ale radzę wymieniać co sezon. śnieg zaspy błoto posniegowe góry bez łańcuchów. Na lód (szklanka) nie ma mocnych to tylko opony ale tez dają radę. pewnie są opony leprze od Kleber Krisalp 3 ale nie za tą cenę. Zimę w małym samochodzie tylko na nich. Stary bieznik ale niezawodny. Polecam.
fajnie odprowadzają wodę, polecam wyłącznie na mokrą nawieżchnię. Na suchą - zbyt miękkie, na śnieg kiepskie, bo w momencie się zapychają i słabo się oczyszczają. źle się jeździ po ośnieżonych zakrętach, bo mają zaokrąglony profil i nie stawiają w ogóle oporu bocznego, dzięki czemu np ciężko skręcić przy szybkiej jeździe (do szybkiej jazdy po śniegu zakładam frigo s-30 - rewelacja, prawie jak na kolcach;)
Opony użytkuję od pięciu miesięcy. Bardzo dobrze sprawdzają się na śniegiu oraz na mokrych nawierzchniach - bardzo dobrze odprowadza wodę nawet z dużych kałuż. Wysoki komfort jazdy, dobrze amortyzują nierówności. Gorzej z hamowaniem na lodzie, ale takie są prawa fizyki. Nie potrafię jeszcze nic powiedzieć na temat jej trwałości. Oponę polecam szczególnie do małych samochodów i w jak najwęższym rozmiarze.
Nie sprawdziły się na kołach przednich napędzanych przy tej masie wozu na dość stromych podjazdach ośnieżonymi drogami górskimi (a taka praca) - kilka razy nie ruszyłem z miejsca. Musiałem zmienić na SnowFoxy. Krisalpy teaz są na tylnych kołach i świetnie trzymają na nawet ośnieżonych zakrętach. Na lodzie - wiadomo. Mimo tych zastrzezeń to bardzo dobre opony na zimowe warunki, ale na nizinnych drogach.
Od kilku lat jeżdżę na tych "zimówkach" i uważam je za jedne z lepszych opon w niezbyt wysokiej cenie. Praktycznie nie mam negatywnych uwag - no chyba tylko jedną, że opony te nie są "zbyt odporne" na przebicia tuż przy feldze (trzeba uważać, aby nie jechać "z kapciem" bo może ulec zniszczeniu wewnętrzne wzmocnienie i opona nie będzie się nadawać do dalszej eksploatacji...). Polecam!