Testy opon zimowych Goodyear ULTRA GRIP 7

Goodyear
Producent Goodyear
Model ULTRA GRIP 7
Sezon Opony zimowe
Goodyear ULTRA GRIP 7 -
ocena kierowców
5/6

Ilość opinii: 939

Opinie o oponie Goodyear ULTRA GRIP 7

Michał

Opona zdecydowanie godna polecenia. Wystawiłem wysokie oceny a ich podstawą są subiektywne wrażenia z jazdy. Nie korzystałem z przyrządów do oceny parametrów opony, podobnie zresztą jak większość użytkowników portalu. Opony użytkowane są w mieście (Warszawa), na szosach i drogach gruntowych w proporcji 40/40/20. Uzasadnienie moich ocen: 1. Na suchej nawierzchni przy temperaturach poniżej 4 st. C opona zachowuje się wzorowo. Przy wyższych temperaturach jest gorzej ale to opona zimowa i robi się miękka (zauważyłem łatwość poślizgu przy ruszaniu przy temp. 10 - 15 stopni). 2. Na szybko przejeżdżanych kałużach nie odczułem tworzenia się tzw. klina wodnego, nie zauważyłem kłopotów z odprowadzaniem wody. Nie twierdzę również że można bez problemu pokonać bród o głębokości porównywalnej z wysokością profilu opony przy dużej prędkości bez utraty przyczepności, "praw fizyki pan nie zmienisz...". 3. Na śniegu i błocie zachowanie bezproblemowe nawet na drogach gruntowych. 4. Ocena zachowania na lodzie jest wg. mnie na 6 bo oceniamy oponę nieuzbrojoną a w przypadku tej opony mieszanka zachowuje dużą elastyczność zapewniając najlepszą wg. mnie przyczepność jaką jest w stanie zapewnić nieuzbrojona guma. 5. Do komfortu jazdy nie mam zastrzeżeń poza tendencją do dobijania opony na uskokach, krawężnikach przy niedużych prędkościach (nie mam tego problemu przy oponach letnich o podobnej wysokości profilu). 6. Trudno mi sobie wyobrazić cichszą oponę zimową. Po wymianie z letniego ogumienia (fabryczny Michelin) poziom hałasu dochodzącego od opon już przy prędkościach rzędu 40 - 50 km/h był nieporównywalnie niższy. Przy czym głośność opon utrzymuje się na równie niskim poziomie dotychczas (po przebiegu ok. 15000 km). 7. Uważam że opony te zużywają się na standardowym poziomie stąd ocena 5. Należy jednak pamiętać, że samochód wg. producenta dysponuje mocą około 90 KM, nie jest więc przy swojej masie "zwijaczem asfaltu", do tego należy dodać specyfikę zużycia na drogach gruntowych. 8. Co do wyglądu opony: nie tylko nie psują wyglądu auta (w przeciwieństwie do klockowych opon, np. Kormoranów) ale są estetyczne. 9. Opory toczenia oceniam na 5 ponieważ nie uważam, żeby toczyły się "bardziej opornie" ani "mniej opornie" w porównaniu z tym czego oczekuję od b. dobrego ogumienia zimowego.

szczerydobulu

Hej Czytam sobie wasze komentarze i dostaję białej gorączki. nie wiem kto to pisze, ile macie lat ile jaździcie i jakie macie doświadczenie. Ale co poniektórzy to pieprzą... do szkoły nieuki. Mam zaledwie ok. trzydziestki ale trochę w życiu przejechałem. A najbardziej mnie wkurza jak czytam te pierdoły o krzywych gumach, nierównomiernym zużyciu, biciu i wyważaniu. powody: proszę bardzo, za małe bądź za duże ciśnienie, krzywe felgi lub żle wyważone, wbrew pozorom niewiele punktów ma odpowiedni sprzęt i umiejętności zwłaszcza do alu., rozmiar a raczej szerokość gumy. jak mi ktoś pisze że żle mu się jeżdzi na 240 a zwłaszcza w koleinach i że woli innej marki tyle że w rozmiaże 185 to mi się chce srać od takiej głupoty. Albo inny pisze że po jednym sezonie ma starte czoło bieżnika tj. środek. i zwala to na gumy bo u tatusia inne się nie starły. jak debile jeżdżą po asfalcie na zadużym ciśnieniu to się zetrze. dziwię się tylko że nie zwrócił na to uwagi wulkanizator, patałach jakiś. Ludzie obudźcie się jak dajecie sobie wciskać takie pierdoły to przynajmniej nie piszcie takich głupich opini. rada- zmień wulkanizatora albo chodź na piechotę. nie ma gum na wszystkie warunki i nie będzie, są gorsze i lepsze ale jak ktoś się naoglądał J. BONDA jeżdźącego po lodzie swoim Astonem to potem chce niewiadomo czego i pisze takie pierdoły. p.s. przejechałem jak dotąd około 500 tyś. na różnych gumach, przypomnijcie sobie na czym się jeżdziło i jak 15 lat temu. podstawa to umieć jeżdzić i to bez jakiejkolwiek elektroniki. PÓźNIEJ WYMAGAJ !!!!! sory za inwektywy trochę mnie poniosło ale wyciągnijcie sami wnioski. pozdro.

lukasz

Opony kupilem na kilka dni przed wielkimi sniezycami i mrozami jakie przyszly do Polski. Na drugim samochodzie (Seat Ibiza 2003) mam jakies przecietne Firestone, nigdy wczesniej nie zwracalem bowiem az tak szczegolnej uwagi na opony. Kiedy jednak w te sniezyce i mrozy przesiadlem sie z Accorda, na ktorym mam Good Year Ultra Grip 7 do Seata, zrozumialem dlaczego te opony wygraly test ADAC opon zimowych na rok 2005 posrod wszystkich innych. Kiedy Seatem nie moglem prawie ruszyc, kopalem sie i slizgalem, Good Yeary na Accordzie zachowywaly sie jakby zadne problemy zwiazane z aurą nie dotyczyly. Super przyczepnosc, hamowanie i ruszanie na roznej powierzchni (lodzie, sniegu, blocie posniegowym) to wszystko spowodowalo, ze pomimo ze na zewnatrz bylo -26 stopni i warunki ekstremalne ja czulem sie bardzo bezpiecznie i przemieszczalem sie zdecydowanie sprawniej i szybciej niz inni. Zanim kupilem opony Good Year Ultra Grip 7 nie wiedzialem jakie ogumienie kupic do swojego samochodu. Nie ukrywam, ze wasze wypowiedzi na forum opony.com sporo mi pomogly. Kiedy dodatkowo skonfrontowalem to z wynikami testow ADAC wiedzialem, ze to dobry wybór. Dzisiaj wiem, ze wybor byl sluszny i nie waham sie polecic tych opon innym osobom. Pamietajcie rowniez, ze wasze wypowiedzi i opinie na forum czesto sa wstepem do zakupów dla innych, mniej znających sie na samochodach. Tak bylo w moim wypadku. Pozdrawiam serdecznie:)

Krzysztof

Mam przejechane około 1,2 mln kilometrów, z czego około 300 tys. km zimą. Czytałem rekomendacje UG7 - kupiłem z przekonaniem i zaciekawieniem. Miałem różne zimówki, na różnych samochodach: Uniroyal, Continental, Dunlop, Barum - Polaris 2, także poprzednie modele Goodyear. Obecnie mam oprócz UG7 na innym aucie najnowsze Goodyear Ultragrip Performance. Mogę powiedzieć jedno - nigdy jeszcze żadna zimówka nie była tak świetna jak UG7, nie dawała takiej satysfakcji podczas jazdy - świetna na śniegu (napęd i hamowanie ), świetna na wodzie i błocie pośniegowym. Na lodzie bez kolców cudów nie zwojujuemy, ale także tutaj UG7 lepsza od innych. Niesamowicie cicha, niesamowicie miękka i komfortowa - w aucie w ogóle nie odczuwasz bruku, dziur. Na suchym hamuje świetnie, zakręty - nawet ostre - bierze całkiem nieżle, jak na tak miękką oponę. Natomiast zdecydowanie nie polecam jeżdzić na niej wczesną jesienią lub póżną wiosną w temperaturach powyżej 15 stopni - piszczy na zakrętach i przy hamowaniu, szybko włącza się ABS, bardzo szybko się ściera - no ale przecież coś za coś, w końcu to świetna zimówka, a nie opona wielosezonowa. Patrząc na umiarkowaną cenę - nie ma lepszej zimówki w tej klasie! - nowy Goodyear Performance już nieco twardszy, mniej komfortowy, zdecydowanie gorsze hamowanie z większych prędkosci, ale ogólnie też świetny. Gorąco polecam każdemu, kto jeszcze nie wybrał i się waha.

Robek

Witam! Należę do tych osób, które długo się zastanawiają zanim coś kupią. Czytałem i porównywałem dość długo parę propozycji opon. Padło jednak na goodyeara ultra grip7, a jeżdżę dość dużo. Jestem bardzo wybredny a opinia moja może przydać się takim właśnie osobom. Opona bardzo cicha i komfortowa nawet w porównaniu z letnimi michelinami na których jeżdżę. Małe nierówności wybiera całkiem miękko nie tracąc swojego toru jazdy. Wyczuwalne większe opory toczenia i dlatego też może być szybsze zużywanie się bieżnika. Ale dobra opona zimowa musi się charakteryzować takimi parametrami. Przecież to jednak jedna z najlepszych opon zimowych. Mokro czy sucho nie ma większej różnicy. Trzyma na zakrętach bardzo dobrze, jednak po wyżej 120 km/h przy zakrętach słychać delikatne ale miłe szumienie. Jeśli chodzi o wyważenie ciężarki od 15 do 40 gr, Na lodzie rzeczywiście każda pojedzie gdzie nie będziesz chciał żeby pojechała. Natomiast hamowanie na każdej nawierzchni oprócz lodu pewne i rewelacyjne. Z tej opony jestem bardzo zadowolony. Rozsądna cena za bezpieczeństwo które nam ona daje. Oczywiście oleju też trzeba mieć trochę w głowie jak się jeździ. Oczywiście polecam ją każdemu kto ceni sobie bezpieczeństwo i komfort jazdy. Jeśli już miałbym dawać minusiki to za szybsze zużywanie się bieżnika i szum po wyżej 120 km/h w zakrętach. Tylko tyle. Pozdrawiam i życzę szerokich dróg.

Marcin Lbn

Kupiłem opony przez internet - jak przyjechały byłem zaskoczony ze maja tak niski bieznik ok. 8 mm konkurencja ponad 9 mm. Ale jak je załozyłem i troche pojezdziłem na suchym, pozniej mokrym, a od kilku tygdni po śniegu, to jestem coraz bardziej zadowolony. Nie mam zastrzeżen wiec uważam ze sa super, w miare ciche, doskonale sie prowadza tzn. precyzyjnie i przewidywalnie, abs wlącza sie bardzo pozno i w ekstremalnych sytuacjach. Na lodzie jak każde opony - licz na szczescie albo kolce. Naprawde dobre, mam porównanie do Pirelli Carving, Uniroyal MS 55 (w samochodach sluzbowych mam te opony - nowe) i UG7 zdecydowanie najlepsze. Na sniegu rewelacja. Nie oceniem scieralnosci gdyz za malo przejechalem ale nie widze zeby sie mialy szybko skonczyc. zadnych problemów z wywarzaniem i napisane jest ze produkowane w Germany. Jestem bardzo zadowolony i polecam szczerze. Jedna uwaga, na głupote nic nie poradza nawet najlepsze opony, a ostatnio wielu widze takich kierowcow ktorzy za bardzo uwierzyli w swoje umiejetnosci albo w letnie opony widzilam takie w samochodach takich jak BMW 5 i Mercedes E a koszt opon przy cenie tych aut to promil.

Robson LBN

Nie wiem skąd się biorą komentarze typu na suchym z przyczepnością jest kiepsko, ale przy jakiej temperaturze? Nie zapominajmy że to jest zimówka! Jeśli chodzi o tą Słowenie to moje też są made in Slowenia i jakoś nie było problemu ani z wyważeniem (felgi używane a na dodatek malowane pędzlem 25g i 15g na obu), a tymbardziej z krzywym bieznikiem (a może człowiek który je wyważał zapomniał okularów). Na tych oponkach samochód jeździ jak po szynach, na łukach i zakrętach, a jeśli ktoś wymaga nadzwyczajnych osiągów od opony to niech je zdejmie i jeździ po torach na pewno nie będzie miał problemów z przyczepnością i trzymaniem bocznym. Braku rozsądku nie zastąpią ani najlepsze oponki, ani ABS, ani nawet ESP, ale temperament i ostrą jazdę mogą ostudzić i to skutecznie panowie w niebieskich mundurkach. Mają nowe nieoznakowane autka, a żeby było zabawniej jak stają się rozpoznawali w danym mieście wymieniają się z kolegami autami, na inne, na obcych numerach (np. w Lublinie są srebrne vectry, a w Warszawie skody które raz jeżdżą tu raz tam).

Tom

Witam. Ostatnio szeroko rozpisywałem się o zaletach i wadach Semperita Winter Grip. Pora na GY Ultra Grip 7. Made in Germany. Przewaga GY polega na: w zasadzie zerowych wibracjach przy prędkościach rzędu 150 km/h, niesamowitej ciszy, nawet przy skręcaniu prawie nie występuje typowy dla zimówek szum. Ruszanie czy hamowanie na śniegu i lodzie bezproblemowe. Szybkiej jazdy nie testowałem. Kiedy się nawet zerwie przyczepność, jej odzyskaniu towarzyszy nie małe szarpniecie. Opony wydaja się w pierwszym kontakcie miękkie, jakby płynęło się nad asfaltem, ale precyzja prowadzenia pozytywnie zaskakuje, brak tylko poczucia kontaktu z asfaltem tak jak przy letnich. Jak dotąd są to opony zdecydowanie lepsze od Semperita chociaż ten ostatni to super ekonomiczny wybór dla tych co jeżdżą zimą do setki i nie chcą być zaskoczeni śniegiem czy lodem. Tak jak wskazuje wiele testów w GY na wyższym poziomie stoi przyczepność na suchym i mokrym. Odważniki do 50 g. Pozdrawiam.

Toledo

Przejechałem na tych oponkach w sumie ok 30 tyś km i wcale nie mogę narzekać, choć kilka uwag mam. Zimą nie miałem do nich żadnych zastrzeżeń przez pierwsze dwa sezony. Jednak przy trzecim sezonie, kiedy opony były już zużyte 50 - 60 % zaczęły się delikatne problemy. Opony już tak nie trzymały jak poprzedniej zimy, zatem z oszczędności zmieniłem..... styl jazdy, na mniej agresywny (choć i tak nie jestem szaleńcem i jeżdżę dość spokojnie. Ale gdy się zima skończyła i zaczęły się ciepłe dni... ja nadal na tych oponkach śmigałem, bo wiedząc, że na następną zimę i tak będę musiał kupić kolejne "zimówki" - uznałem że dotrę te do końca aby nie było wątpliwości... I tym sposobem mamy już 19.06.2007 a jak ciągle na tych oponach. Oczywiście nie można mówić o tym, że nadal są dobre, ale jakoś sobie radzą. Jutro już zakładam letnie oponki TOYO, więc te będą do wywalenia. Ogólnie polecam, bo zgodnie z ich przeznaczeniem (zima) to wspaniałe opny. Jedyny mój zarzut, to to, że do 50 % szybko się zużyły (jeździłem tylko zimą)

Krzysiek

przejechałem na tych gumach 80.000 km! w tym tygodniu kupuję identyczne, bo nie ma lepszych. Zjeździłem całą wschodnią Europę, 2 sezony zimowe i całe lato, bo mi się nie chciało ich zmieniać. Ostatnich 30 tys km nie oceniam, bo są starte, ale do 50 tys km rewelacja. Powszechna opinia, że GY się szybko ścierają nie dotyczy tego modelu. Latem, w upały popiskiwały na zakrętach i trochę pływały, ale w końcu to zimówka więc czego oczekiwać. Przy upale pow. 40 st. (Węgry, Serbia - sierpień 2007) fajnie kwiczały przy hamowaniu, ale hamowały! Zimą rewelacja - mokra nawierzchnia, błoto pośniegowe, zlodowaciały śnieg - no problem. Objeżdzałem innych jakbym miał quattro. Na kopnym śniegu UG6 były nieco lepsze, ale UG7 są bardziej wszechstronne. Zmieniłbym te gumy wcześniej, ale nie chciałem nowych zimówek póki jest ciepło, a letnie za krótko bym 'nosił' przed zimą. Dojeździłem je do końca i z żalem wyrzucam. Zawsze zmieniałem opony po ok.50 tys km, ale tutaj naprawdę nie było potrzeby.

GENERALISSIMUS

Po przejechaniu 4.000 km "bieżnika" zostało... 5 mm! Ale to mniej istotne, bo tego co zostało nie można już nazwać bieżnikiem, na całym obwodzie opon został on miejscowo powyrywany, także albo jest go 5 mm albo tylko 2 mm. Firma Goodyear oddaliła reklamację argumentami: 1. nie można gwałtownie przyspieszać; 2. nie można gwałtownie hamować; 3. nie można jeździć po szorstkiej nawierzchni. Oceńcie sami. Dla uzupełnienia dosłowny cytat z opinii Goodyeara (wyrwanie fragmentów bieżnika) na skutek obrotu kołami w miejscu tzw. zabuksowania na szorstkiej nawierzchni. Opony nie są dostosowane do takiej pracy i tego typu zużycie nie jest objęte gwarancją - normalnie kabaret.

Bruno

Opony są naprawdę wyśmienite, opinie o nich piszę po jednym sezonie - zima 2009/2010. Sprawdziłem je w różnych warunkach i nie mam zastrzeżeń. Doskonale radzą sobie na kopnym śniegu, samochód rusza bez problemu - także pod górkę. Bardzo dobrze trzymają na zakrętach. Troche dziwię się opinii o ich niestabilności w zakrętach, ja nic takiego nie zauważyłem. To chyba też zależy ile się chce jechać w zimę na zakręcie, ale dla człowieka z wyobraźnią, człowieka któremu życie miłe opony na pewno nie wprowadzą samochodu w jakiś niekontrolowany poślizg przy jeździe w granicach rozsądku. Na błocie pośniegowym radzą sobie bardzo dobrze, trzeba się postarać, żeby stracić przyczepność. Podczas deszczu pięknie odprowadzają wodę. Poza tym wyglądają oryginalnie - choinkowa reźba bierznika. Reasumując zakup opon uważam za trafny, nie znalazłem większych mankamentów, dlatego mogę polecić te opony innym - niezdecydowanym. Więc polecam.

Krzysiek

Opona wysmienita. Zakupilem ja w zeszlym sezonie ziomwym tj. zima 2006. Przejechalem troche km i stwierdzam ze jest to super oponka. Zalozylem jeszcze przed sniegami na mokrej i deszczowej pogodzie. Jak na opone zimowa i przystosowana do jazdy po sniegu, to wyjatkowo dobrze radzi sobie ona na mokrym. Pelna kontrola samochodu podczas deszczu czy przejezdzaniu przez kaluze z duza szybkoscia. W warunkach zimowych tj. snieg na drogach krajowych i tych bardziej lokalnych i gorskich (Nowy Sącz, Krynica, Szczawnica - te rejony) opona spisuje sie bardzo dobrze. Ruszanie z miejsca w sniegu ubitym i blocie posniegowym super! Teraz mamy zime 2007 i opony nadal spisuja sie bardzo dobrze. Sladow zuzycia prawie nie widac, pogorszenia trakcji czy negatywnych odczuc z jazdy - brak! Polecam ta oponke! Nastepna bedzie zapewne taka sama badz jej nastepczyni UG7+. Pozdrawiam! Krzysiek

Zolty

Przesiadlem sie z Continentali TS 790 na UG 7 z jednego ale zima najwazniejszego powodu - zachowanie na sniegu i blocie posniegowym. Tak jak sie spodziewalem (jezdzilem dawniej na UG 4 i UG 5) ta opona jest bardzo dobra, znacznie wybija sie ponad srednia w tej klasie. Tam gdzie TS momentalnie sie oblepiala i zachowywala jak "slick", UG wgryza sie w snieg i ciagnie do przodu. Na suchych i mokrych nawierzchniach juz nie jest tak rewelacyjnie - opona miekka, mocno sie ugina przez co wzrasta moze komfort podrozy, ale traci pewnosc prowadzenia - tutaj TS 790 byl lepszy. W skrocie TS-790 do odsniezonego miasta - o ile da sie do niego dojechac majac na wzgledzie jej mierne zachowanie na sniegu - UG 7 we wszystkich pozostalych miejscach. Ponowny zakup - dzisiaj tak (bo UG Performance nie ma w moim rozmiarze), a za kilka sezonow moze bedzie cos lepszego.

maly

Generalnie Goodyear ma bardzo dobre zimówki, poprzednio miałem UG 5, ponieważ jeździło się świetnie, zamieniłem na nowszy model i naprawdę się nie zawiodłem. Jak każde zimówki, jeśli jest zbyt ciepło mogą się ślizgać przy gwałtownym ruszaniu, ale poza tym zachowują się bardzo dobrze w temperaturach "zimowych", nie ma żadnych problemów na błocie pośniegowym, w czasie jazdy po mokrej nawierzchni czy w czasie jazdy po sypkim lub ubitym śniegu, oczywiście na lodzie to już loteria, ale bez gwałtownych manewrów nie ma żadnych niespodzianek. ścieralność bardzo przyzwoita. Nie hałasują. Często poruszam się w terenie - opony bardzo ładnie idą po typowych polskich drogach w czasie roztopów, przy dużej ilości błota. Zdecydowanie w polecam, w odróżnieniu od letnich Goodyear Hydragrip, które są zdecydowanie beznadziejne (podobnie jak model Eagle Touring)

Roberto_BMW

Po 10 latach jazdy różnymi samochodami i na różnych oponach mam już pewne doświadczenie i "zmuszony" jestem ocenić tą oponę bardzo wysoko. Dzięki takiemu bieżnikowi opona ta jest najcichszą zimówką na jakiej jeździłem, przetestowana była nawet przy prędkości 200 km/h i przeszła test znakomicie. W zbyt wysokich jak na zimę temperaturach (powyżej ok. 6 - 7 stopni) wydłuża się droga hamowania na suchej nawierzchni w stosunku do opon letnich, ale to przypadłość wszystkich zimówek. Natomiast w zimowych warunkach spisuje się bardzo dobrze; bardzo rzadko traci przyczepność (a to że traci to już bardziej efekt tego, że mam napęd na tył który jest nieobciążony), a zdarzyło się też pokonywać przy niskich temperaturach ostre zakręty z dużymi prędkościami. Mieszanka miękka ale nie zauważyłem żeby się jakoś specjalnie szybko ścierała.

Mirek

Po zmianie z opon letnich na zimowe pierwsze co mnie zaskoczyło to, że są bardzo ciche (letnie Pirelli P6000 - katastofa!). Samochód prowadzi sie bardzo pewnie, a na śniegu nikt się nie dowie jak sam nie spróbuje. Jeździłem po nieośnieżonych wiejskich drogach i w górach. Podczas gwałtownego przyspieszania na śniegu, lub błocie pośniegowym tylko w tylnej szybie było widać jak oponki te mielą i wyrzucają w górę śnieg. ponadto ruszając na podjazdach pokrytych wyślizganym śniegiem, można ruszać bez zrywania przyczepności (ocena 6). Na lodzie jeździłem na początku marca w dzień woda, a wieczorem lód. Jeżdżac spokojnie dobrze trzymają na zakrętach i na wzniesieniach. Generalnie nie ma opony, która na lodzie zachowywała się jak przy jeździe na asfalcie (ocena 4). Wadą ich jest wysoka cena. Polecam Mirek

Paweł

Witam. Codziennie (7 dni w tygodniu) dojeżdzam z Sochaczewa do Warszawy robiąc łącznie około 150 km.W tym 45 na trasie i 30 przez korki w Warszawie w porannych i wieczornych godzinach szczytu. od 30.10.06 do 30.11.06 zrobiłem na tych oponach ok 5000 km.Opony dość miękkie - cicho wybierają nierówności co mi przypada do gustu bo lubię komfort ale jednocześnie dają mi poczucie tzw. klejenia do asfaltu. Opony świetnie pasują do Escorta 97 r. uważam twardego jak na mój gust zawieszenia dodają opisywany wyżej komfort i smaczek sportu. Zdarzyło mi się już kilkanaście razy b.gwałtownie hamować awaryjnie (hamulec wciśnięty na maxa+ABS). Z prędkości rzędu 130 km/h do 0km/h na trasie i w Wawie. Nie widze nadmiernego scierania. Może jak za 3 miesiące będę miał 15000 km powiem coś o nich więcej. Na razie jest ok.Polecam.

Pitsen

Gdy decydowałem sie na zakup tych opon, przyjrzałem sie opiniom uzytkowników. Przyznam że sa jak zwykle skrajne, niemniej obawiałem się wymienianych kłopotów na pierwszych kilometrach, kupowałem opony tuz przed wyjazdem w trasę. Nic takiego - na wodzie i śniegu rewelacja. W błocie posniegowym najlepsze opony jakie miałem a przejechałem już ok 600 tys km na różnych oponach. Hamownie w śniegu super, trakcja w puchu i przejeżdżonym sniegu super. Na lodzie nie ma mocnych = każde poolecą jak się nie umie jeżdzić - a ocena porównawcza po upływie roku - bez sensu różnice są zbyt małe aby je zauważyć. Co ważne każda z opon wywazyła się małymi ciężarkami i nie ma zauważalnego bicia osiowego, co nawet w najlepszych markach się zdarza - ale to może być odrobina szczęscia w dostawie. Polecam.

Piotr

Z racji, że dużo jeżdżę chciałem kupić dobre opony i długo się zastanawiałem. Wybór padł na UG7 (akurat nie było Dunlopów). Na mokrej nawierzchni opona rewelacyjnie się spisuje po prostu super. Sprawdziłem to jak wyprzedzałem golfa po wewnętrznej, bo na prostej mi się nie dał. Widziałem, że gość ma gorsze opony, bo zdecydowanie na zakrętach zwalniał. Na suchej nawierzchni w dodatnich temperaturach nie jest dobra, ale za to ujemnych jest o wiele lepiej. Co do lodu to nie ma opony i nie ma się, co oszukiwać każda jest śliska (pomijam letnie wybitnie). Na śniegu zauważyłem, że opony lubią większe prędkości gdzie zakrętów na śniegu to bajka. Zdecydowanie preferują ujemne temperatury. W połączeniu z silnikiem diesla jazda w zimowych warunkach to poezja. Zdecydowanie polecam.

Wojciech Jakubiak

Potwierdzam łatwość poślizgu przy ruszaniu na suchej jezdni w temperaturach powyżej 8 st.C. Głośność opon zauważalna, ale powyżej 80 km/h. Mniej je słychać niż firmowe letnie Bridgestone. Na śniegu bardzo stabilne prowadzenie. Na mokrej nawierzchni przy silniejszym hamowaniu wcześniej włącza się ABS niż przy letnich, ale to raczej normalne zjawisko. Co ważne nie "buja" samochodem. W porównaniu z oponami zimowymi producentów z "średniej półki", (a do jesieni 2006 roku na takich tylko jeździłem) są o dużą klasę lepsze. Obecnie pewniej się czuję wyruszając zimą w drogę. Polecam wszystkim kierowcom spokojnie jeżdżącym i ceniącym komfort jazdy w trudnych warunkach. Przy okazji pochwała dla sklepu - kurier dostarczył drugiego dnia od wyznaczonego terminu o umówionej godzinie.

Lech

Opona generalnie na mocną czwórkę z plusem. Nie jest na pewno genialna, ani najlepsza w klasie, po prostu "naprawdę dobra". Na plus warto zaliczyć bardzo dobre trzymanie na śliskiej i suchej nawierzchni, bardzo duże opóźnienie w zadziałaniu ABSu, trwałość (choć przejechałem tylko 5000 tys.km), niesamowitą ciszę oraz estetykę wykonania. Zawiodłem się na niej natomiast na kopnym, półmokrym śniegu (gdzie miała być wg opinii użytkowników wręcz referencyjna w klasie). Bieżnik bardzo szybko oblepił się śniegiem i zrobił się slicki... Efekt łatwy do przewidzenia. Myślałem także że będzie mniej chętnie wpadać w poślizg przy ruszaniu - strach pomyśleć, co by było, gdybym miał np. mocniejszego diesla. Generalnie mogę polecić, ale warto zastanowaić się na Nokianami. Pozdrawiam!

Amino

Opony zmieniłem na początku listopada (było jeszcze dość ciepło) i nie zaobserwowałem jakiegoś ślizgania przy hamowaniu przy pierwszych kilkuset kilometrach (jak piszą inni użytkownicy). Pierwsze co mnie zaskoczyło to cisza (są dużo cichsze niż moje letnie Vredestain Hi-Track) - komfort znakomity - w ogóle jakby nie było oporów toczenia. Stają się trochę głośniejsze (słychać świst) powyżej 120 km/h ale to chyba tylko samobójcy jeżdżą powyżej 120 w zimę. Do 100 km/h w ogóle ich nie słychać. Wyważanie również odbyło się bez problemów (cięzarki 5-15 gr). Prowadzenie super - samochód wcale nie zmienia kierunku jazdy. Na mokrej nawierzchni nie sprawiają również problemów. Na śniegu czuć, że się wgryzają mocno jak rzep - takie są moje wstępne odczucia. Pozdrawiam

Volkswagen

Dlugo decydowalem sie na konkretna opone. Wybieralem pomiedzy Dunlop WS 3D i GY UG 7. Czytalem opinie i nie wiedzialem co robic. Jedni pisza tak, drudzy tak... W koncu decyzja padla na GY UG 7. Pierwsze co moge powiedziec po tak krotkim dystansie (letnie mialem w identycznym rozmiarze) ze sa niesamowicie "miekkie". Moze tez to jest przyczyna szybszego zuzywania sie opony (jak pisze wielu), ale cos za cos - lepia sie doslownie do asfaltu. Nie sa glosne, powiedzialbym nawet ze sa ciche. Miekko wybieraja wszelkie nierownosci (w porownaniu do letnich - choc one mogly byc twarde ze wzgledu na temperature - ale roznica jest chyba zbyt duza - na korzysz GY UG 7). Polecam. Jak nie zapomne to wpisze sie rowniez pozniej po jakims dluzszym dystansie.

Paweł

Kolejne wrażenia z jazdy wydają się potwierdzać, że jest to słusznie opona godna polecenia. większość przebiegu zrobiłem na suchych i mokrych drogach 99 % od ostatniej recenzji. Na suchej drodze w ciasnych zakrętach takich 70 - 90" jak wjeżdzam zbyt szybko - 60 - 70 km/h opony czuć, że się uginają ale cały czas trzymają kierunek jazdy! Super:) Dzis jeżdziłem na śniegu i lodzie. Moje wrażenia. Komfort i cisza... na śniegu - świetna trakcja. Hamowanie nie pozostawia złudzeń, że jeżdzimy zimą - dość pewne, skuteczne i przewidywalne, ale jak wszędzie wskazany rozsądek! Jadąc dziś po oblodzonej drodze ok 7 rano wyprzedzałem wszystkie jadące auta i to z dużą dozą bezpieczeństwa. Przy 40 jak i 100 km/h zachowanie przewidywalne. Ogólnie jak najbardziej godne polecenia.

Opinie użytkowników pochodzą z serwisu Oponeo.pl. Gromadzone są w wyniku ankiet posprzedażowych, przeprowadzanych wśród klientów sklepu internetowego. Opinie stanowią wyłączną własność grupy Oponeo.pl S.A.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.